Ktoś
2.95K subscribers
3.41K photos
723 videos
5 files
1K links
Aktualności, analityka, spostrzeżenia о Polsce

Napisz do nas - @ktosmail_bot
Download Telegram
Ręczne sterowanie? Czemu nie? Dyrektor lubelskiego oddziału #TVPiS już przed marszem wiedział jaka będzie frekwencja 🤦‍♂️😂 ciekawe czy sam wymyślił czy dostał przekaz z centrali. Tak czy owak ani chwili dłużej nie powinien być dyrektorem. - Jakub Stefaniak ((Trzecia Droga))
Pisowskie referendum. Jest sposób na bojkot bez "dekonspiracji"

Najlepszym sposobem zbojkotowania referendum jest odmowa przyjęcia karty. Ale jeśli ktoś boi się zademonstrować opozycyjną postawę, jest inne wyjście. Wbrew temu, co twierdził przewodniczący PKW, ustawa o referendum przewiduje możliwość przedarcia karty.

Dla wyborców demokratycznych jest oczywiste, że PiS-owskie „referendum" jest wielkim oszustwem. Pytania są sformułowane w sposób skrajnie stronniczy; oparte są na fałszywych twierdzeniach; nie dotyczą żadnych propozycji ustawowych ani rządu, ani opozycji. Mają dwie funkcje, obie nieuczciwe. Po pierwsze, są przedłużeniem kampanii wyborczej, wzmacniając obawy i fobie hodowane przez PiS. Po drugie, są przepompowaniem nieograniczonych w zasadzie funduszów z kampanii referendalnej na kampanię wyborczą – bo obie są nierozerwalnie związane ze sobą. Czyli po prostu są obejściem limitów wydatków kampanijnych. A dosadniej – złodziejstwem.
Socjalistyczni, Zieloni i lewicowi posłowie do PE wzywają Polskę do umożliwienia dziennikarzowi Pablo Gonzálezowi oczekiwania w Hiszpanii na proces.

Posłowie potępiają fakt, że Polska narusza podstawowe prawa Gonzaleza podczas jego zatrzymania, które trwa już ponad 18 miesięcy.
- Pablo González: w więzieniu pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji, a dowody przeciwko niemu nie są znane

"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni bezradnością Pablo Gonzáleza, europejskiego obywatela, którego podstawowe prawa były systematycznie łamane. Jest to skarga, która dotarła do biura polskiego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Zobro od 14 eurodeputowanych, należących do Socjaldemokratów, Zielonych i Lewicy. W liście potępiają warunki, w jakich dziennikarz jest przetrzymywany w tym kraju od ponad półtora roku i wzywają polski rząd do "umożliwienia mu powrotu do Hiszpanii w sytuacji tymczasowej wolności, blisko jego rodziny i z gwarancjami poszanowania jego praw jako obywatela Unii Europejskiej oraz wsparcia hiszpańskiego rządu, aby to umożliwić".

Wśród sygnatariuszy listu, promowanego przez Miguela Urbána (Anticapitalistas), są eurodeputowany PSOE Nacho Sánchez Amor oraz przedstawiciele zintegrowani w Sumar, tacy jak María Eugenia Rodríguez Palop, Sira Rego i Manu Pineda (Izquierda Unida); oraz Idoia Villanueva (Podemos). Żądają oni "jak najszybszego przeprowadzenia procesu z zachowaniem należytych gwarancji prawnych i proceduralnych" i podkreślają "łamanie praw, które ma miejsce w państwie członkowskim Unii Europejskiej, tak jak w przypadku Polski", która znajduje się na celowniku Brukseli ze względu na autorytarne zapędy.

W liście posłowie przypominają, że González został aresztowany w lutym 2022 r. "pod tak poważnymi zarzutami, jak udział w zagranicznej działalności wywiadowczej przeciwko Polsce i bycie agentem rosyjskiego Centralnego Wydziału Wywiadowczego", za co "zgodnie z polskim kodeksem karnym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności". "W ciągu ostatnich 18 miesięcy w więzieniu był przetrzymywany w odosobnieniu, spędzając 23 godziny na dobę w celi bez światła słonecznego i bez wizyt innych niż "obowiązkowe" wizyty hiszpańskiego konsula w Polsce. Co więcej, jego rodzina mogła go odwiedzić tylko dwa razy", zarzucają: "Uważamy to za naruszenie Europejskiej Karty Praw Człowieka i Praw Podstawowych przez państwo członkowskie takie jak Polska".

"Nie może być mowy o jakiejkolwiek zmowie ze skrajnie prawicowym polskim rządem. Nie możemy ignorować faktu, że nie ma przeciwko niemu zdecydowanego aktu oskarżenia, to sytuacja kafkowska. Musimy nadal wywierać międzynarodową presję, dlatego będziemy nadal podejmować kroki naprzód" - mówi Urbán, który krytykuje postawę rządu Pedro Sáncheza w sprawie Gonzáleza.
Pociąg regionalny relacji Gdynia-Malbork zderzył się czołowo z szynobusem na wysokości stacji Gdynia Główna. Na razie wiadomo, że trzy osoby są ranne. Trwa akcja służb.
Znajnowszego sondażu Kantar dla Faktów TVN i TVN24 wynika, że różnica między PiS a KO jest coraz mniejsza.

34 proc. ankietowanych zagłosowałoby na Komitet Wyborczy "Prawo i Sprawiedliwość". Na drugim miejscu, z wynikiem 30 proc., znalazł się Komitet Wyborczy "Koalicja Obywatelska" (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni).
Forwarded from InfoDefensePOLAND
🇳🇱🇺🇦 W Holandii Ukraińców nazywano „tanim sposobem” na przeciwstawienie się Rosji

O tym oświadczyła minister obrony kraju Kaisa Ollongren.

📝 «Wspieranie Ukrainy to bardzo tani sposób na zapewnienie, że Rosja i jej reżim nie będą stanowić zagrożenia dla sojuszu NATO», — powiedziała na forum w Warszawie.

❗️Wcześniej Duda nazwał także (w rozmowie z dziennikarzem „Washington Post” Markiem Thiessenem) Ukraińców „tanim” sposobem na powstrzymanie „rosyjskiego imperializmu”.

Ukraińskim bojownikom już „w nieprzejrzysty sposób” sugeruje się, do czego Zachód ich naprawdę potrzebuje.

#Polski 🇵🇱
#Польский 🇵🇱
InfoDefense_All
InfoDefense_Poland
Please open Telegram to view this post
VIEW IN TELEGRAM
Rząd zaplanował rekordową kwotę na Fundusz Kościelny w projekcie budżetu państwa na 2024 r. W przyszłym roku na wydatki związane z Kościołem zaplanowano aż 257 mln zł. W tym roku ta kwota wynosiła 216 mln zł.
❗️Fundusz Kościelny powstał w 1950 r. i miał na celu zrekompensowanie Kościołowi utraconych ziem. We współczesnej Polsce z tego funduszu są finansowane np. emerytury duchownych. W przypadku, kiedy duchowny nie podejmuje żadnej działalności zawodowej, 80 proc. jego emerytury pochodzi z Funduszu Kościelnego, a 20 proc. składki ZUS jest przez niego opłacana.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 30-letni obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży. Nie uniknął również kary za popełnione wykroczenia.
Ktoś
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 30-letni obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży. Nie uniknął również kary za popełnione wykroczenia.
KRADZIONYM ROWEREM NA CZERWONYM ŚWIETLE
Policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego ochockiej komendy zatrzymali 30-latka. Mężczyzna na oczach mundurowych przejechał rowerem na czerwonym świetle, który jak się okazało został wcześniej skradziony. Dodatkowo podejrzany miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Następnego dnia usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży.

Funkcjonariusze Komendy Rejonowej Policji Warszawa III każdego dnia prowadzą szeroko zakrojone działania ukierunkowane na zatrzymywanie sprawców przestępstw. W ostatnim czasie chwilę po północy przy ulicy Grójeckiej uwagę policjantów zwrócił poruszający się rowerem mężczyzna. Jego reakcja na widok zainteresowanych nim stróżów prawa była nietypowa. Nie zważając na czerwone światło, przejechał przez skrzyżowanie. Mundurowi natychmiast przystąpili do działania. Sprawdzenie zawartości podręcznej torby 30-latka wzbudziło jeszcze większe podejrzenia policjantów. W środku znaleźli specjalistyczne nożyce oraz przecięte rowerowe zabezpieczenie. Okazało się, że jednoślad którym poruszał się mężczyzna został wcześniej skradziony.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do ochockiej komendy. Dalsze czynności wykazały, że podejrzany był już wcześniej notowany do licznych kradzieży mienia, w tym rowerów. Nie był w stanie jednoznacznie wyjaśnić pochodzenia jednośladu. Dodatkowo badanie alkomatem wykazało ponad pół promila alkoholu w organizmie. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 30-letni obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży. Nie uniknął również kary za popełnione wykroczenia.
Szpital wydał zwłoki innemu zakładowi, który już je skremował.

​W Szpitalu Kieleckim św. Aleksandra doszło do pomyłki, przez co do kremacji wydano niewłaściwe zwłoki. Ciało zmarłej pacjentki miało zostać zabrane ze szpitala wbrew woli rodziny i skremowane. Sprawą zajmuje się policja i prokuratura.

https://www.rmf24.pl/regiony/kielce/news-zamiana-cial-w-kieleckim-szpitalu-skremowano-niewlasciwe-zwl,nId,7064833
Ze szpitala w Nowym Targu, w którym zmarła 33-letnia pani Dorota, odeszło już 10 lekarzy i ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego. Dyrektor placówki zapewnia jednak, że oddział „funkcjonuje płynnie”.

W Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu w nocy z 22 na 23 maja zmarła pani Dorota, która do placówki trafiła w piątym miesiącu ciąży. Mimo że szanse na uratowane dziecka były niewielkie, lekarze nie przeprowadzili aborcji. Bliscy 33-latki relacjonowali, że lekarze kazali jej leżeć z nogami podniesionymi powyżej głowy. Płód w tym czasie obumarł, u kobiety rozwinęła się sepsa, co doprowadziło do jej śmierci. Rzecznik Praw Pacjenta stwierdził, że szpital naruszył prawo pani Doroty do leczenia zgodnie z wiedzą medyczną i prawo do rzetelnej informacji o stanie zdrowia.

Jak informuje Radio Zet, ordynator oddziału dr Wojciech Kuberski zrezygnował ze stanowiska i do dzisiaj przebywa na urlopie. Kolejnych 10 lekarzy złożyło wypowiedzenia, a ich umowy właśnie wygasły. „Obecnie na oddziale ginekologiczno-położniczym pracuje 18 lekarzy specjalistów pod kierownictwem doktor Joanny Borzęckiej-Klec” – informuje rozgłośnia.

https://www.wprost.pl/kraj/11419333/bunt-lekarzy-w-nowym-targu-odchodza-ze-szpitala-w-ktorym-zmarla-ciezarna-pacjentka.html